poniedziałek, 2 listopada 2020

Nowe życie szkicownika

Jakiś czas temu koleżanka podarowała mi szkicownik. Stwierdziła, że na pewno będę wiedziała co z tym zrobić. Nie maiłam pomysłu do teraz. Kilka dni temu chciałam zapisać sobie nowy przepis i okazało się, że nie mam już miejsca w starym przepiśniku. Coraz rzadziej zapisuję sobie przepisy w zeszycie, ale lubię robić notatki przy przepisach już przetestowanych. Często w przepisach wprowadzam różne zmiany i żeby nie zapomnieć o nich muszę je sobie zapisać. 
I tak właśnie szkicownik otrzymał nowe życie 😀



Produkty użyte do ozdobienia szkicownika to papier, tekturki i stempel Papelii, niestety w tej chwili niedostępne 😔

Stempel babeczka pokolorowany markerami

Napis "Przepiśnik" pokryty czarnym pudrem do embossingu






Grzbiet Przepiśnika zabezpieczony płótnem

Dziękuję za Wasze odwiedziny. Życzę miłego tygodnia na przekór przeciwnościom.
Trzymajcie się cieplutko i do następnego wirtualnego spotkania.

Pozdrawiam serdecznie Alina 😘


17 komentarzy:

  1. Bardzo mi się podoba! Oby dobrze służył:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Solidny, śliczny i bardzo przydatny. Dobrego tygodnia ☘️🍄🍄☘️

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny. Dobry pomysł miałaś.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dobry pomysł i świetne wykonanie.
    Pozdrawiam serdecznie i życzę pięknego tygodnia

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny, też mam taki na swoje ulubione przepisy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Alinko, idealny notes na ulubione przepisy.
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam takie projekty :) super się prezentuje a do tego spełnia funkcję praktyczną :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajny, Alinko.
    Właśnie sobie przypomniałam, że mam gdzieś schowany przepiśnik, kupiony w jakimś markecie, którego okładka czeka na ozdobienie. :)))
    Pozdrawiam serdecznie.:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie ozdobiony przepiśnik, śliczne ażury, płótno bardzo pasuje do okładek. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajny przepiśnik:) Właśnie też sobie zrobiłam i niedługo pokażę.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Super przepiśnik, już dawno obiecałam że sobie zrobię...ale tylko obiecałam :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękna metamorfoza, śliczny.

    OdpowiedzUsuń
  13. Fantastyczny pomysł na wykorzystanie tak niepozornego przedmioty. Na pewno pomieści niejeden przepis.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Fantastyczna metamorfoza, piękne wykonanie:) Taki przepiśnik to bardzo fajna sprawa, też sobie obiecałam zrobić. niestety do tej pory nie posiadam, a przepisy zapisuję w starym wysłużonym zeszycie...
    Pozdrawiam słonecznie Alinko ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny pomysł, przepiśnik wygląda prześlicznie.:)

    OdpowiedzUsuń

Witam serdecznie i dziękuję za pozostawienie po sobie śladu w postaci komentarza, ponieważ dzięki nim wiem, że to co tworzę jest ważne nie tylko dla mnie :)
Pozdrawiam Alina