środa, 13 stycznia 2016

Sal - Magiczne fuksje - odsłona 1

Kiedy tylko zobaczyłam ten hafcik w gazecie od razu wiedziałam, że będę go wyszywała, nie wiedziałam tylko, że nastąpi to tak szybko. Gdy Ania zaprosiłam mnie do wspólnego wyszywania zastanowiłam się tylko chwilkę i zabrałam się za przegląd mulin J

Wielkość obrazka to 160x250 krzyżyków, a do wyszywania potrzeba 25 kolorów muliny. Wyszywany jest tylko motyw kwiatowy bez tła, dlatego zdecydowałam się wyszywać na lnie obrazkowym 30ct (120 nitek na 10 cm) w kolorze kości słoniowej.  Wyszywać będę pojedynczą nitką muliny DMC co każdą nitkę osnowy lnu. XXX będą drobniutkie, ale liczę na ciekawy efekt końcowy J

Wyszywanie rozpoczęłam 3 stycznia. Planowane zakończenia wspólnego wyszywania to koniec września. Mam nadzieję, że tym razem nie będę wyszywała do ostatniego dnia J


 Tak w tej chwili wygląda moja praca



I oficjalny banerek salowej zabawy J


Dziękuję za odwiedziny i zapraszam do śledzenia postępów w wyszywaniu J

                                                                             Pozdrawiam Alina J

niedziela, 10 stycznia 2016

Sal - Makowy Dworek - odsłona 6 i ostania :)

Wspólne wyszywanie Makowego Dworku zaczęłam w czerwcu. Do wyszywania wybrałam kanwę Aida 18ct, mulinę DMC i koraliki Preciosa.
Rozmiar obrazka to 189x135 krzyżyków.

Tak przebiegały prace nad obrazkiem:
- Odsłona 1 - TU
- Odsłona 2  - TU
- Odsłona 3 - TU
- Odsłona 4 - TU
- Odsłona 5 - TU

Założeniem było zakończyć prace do 31 grudnia 2015r. Na szczęście od organizatorki dostałyśmy mały, 10-dniowy bonusik, który wykorzystałam i udało mi się zakończyć wyszywanie w terminie. Powodem opóźnienia był nie tylko brak czasu. Zaczynając swoją przygodę z Makowym Dworkiem zdecydowałam się wykorzystać sugestie, aby niektóre fragmenty obrazka wyszyć koralikami. Już od jakiegoś czasu chciałam spróbować haftu koralikowego i tu nadarzyła się okazja. Niestety podczas zmawiania koralików nie zwróciłam uwagi na ilość opakowań potrzebną do wyszywania  i zamówiłam tylko po jednym woreczku. Naszywanie koralików rozpoczęłam już po wyszyciu wszystkich krzyżyków i było to oczywiście pod sam koniec grudnia. Kiedy zorientowałam się, że koralików jest za mało, złożyłam nowe zamówienie, niestety okres świąt spowodował, że koraliki dotarły do mnie dopiero po Nowym Roku. Wówczas niestety skończył się już mój urlop. Nie poddałam się jednak łatwo, no i udało mi się zakończyć wyszywanie w przewidywanym terminie J

Podczas wyszywania miałam jeszcze jeden problem do rozwiązania.  Do wyszywania obrazka wybrałam kanwę Aida 18ct, (70 krzyżyków na 10 cm). Na tej kanwie krzyżyki są drobne. Koraliki Preciosa, które zamówiłam w Coricamo okazały się większe niż krzyżyk. Myślę, że wystarczyło przed rozpoczęciem wyszywania dobrze przeczytać zalecenia, ale nie zrobiłam tego. Musiałam więc troszkę pokombinować  J

Z uzyskanego efektu jest bardzo zadowolona, niestety zdjęcia nie oddają uroku całości, więc musicie uwierzyć mi na słowo J
  





Teraz obrazek trafi do prania i oprawienia, a potem myślę, że jak większość moich prac będzie prezentem i ozdobi czyjąś ścianę J  

Bardzo dziękuję za wspólnie spędzony czas. Wszystkie prace, które powstały są piękne J

Dziękuję również Ani z bloga Moje życie pasjami usłane za zorganizowanie i poprowadzenie Salu. Teraz pora na Magiczne fuksje J

                                                                                          Pozdrawiam Alina   J                                                                         

sobota, 2 stycznia 2016

Witam w Nowym 2016 Roku :)

No i klejmy roczek za nami, a nowy przed nami  J Co przyniesie - tego nikt jeszcze nie wie???

Nie mam żadnych noworocznych postanowień, ani wielkich oczekiwań, chciałabym aby rok, który właśnie się zaczyna był tak samo dobry jak ten który minął.
Wiadomo, że życie pisze różne scenariusze i że nie zawsze jest z górki, ale w ten sposób właśnie uczymy się życiowej pokory. Nie mamy wpływu na to co dzieje się wokół nas oraz na wypadki losowe. Nawet podejmując życiowe decyzje liczymy na szczęście, bo nigdy nie wiadomo jak by się życie potoczyło gdybyśmy zdecydowali inaczej. Więc najważniejsze żeby szczęście nam sprzyjało i zdrowie dopisywało, bo gdy tego nie zabraknie to z resztą jakoś sobie poradzimy J

Ponieważ pragnę zamknąć ubiegły rok, zaprezentuję Wam jeszcze dwie grudniowe prace  - ślubny box i kartka w różu J








Paulinie i Markowi życzę wszystkiego najlepszego na wspólnej drodze życia, miłości i ciepła rodzinnego oraz wspólnego spełniania marzeń J

I jeszcze jedno maleńkie, świąteczne wspomnienie - takie piękne i pyszne pierniczki mogłam dołączyć do prezentów dzięki Kasi z bloga Wyplatane Opowieści. Na każdym ręcznie udekorowanym pierniczku wypisane jest imię obdarowanego J
Dziękuję Kasiu J


Życzę Wam wielu wspaniałych dni w rozpoczynającym się właśnie roku, spełnienia marzeń, szczęścia i wszelkiej pomyślności, a jeśli macie jakieś noworoczne postanowienia, życzę Wam aby udało się je wszystkie spełnić  J

Do Siego Roku
                                                      Pozdrawiam Alina J