niedziela, 5 listopada 2023

Dookoła Grecji - dzień drugi

27.09 - 04.10.2023 r.

Poprzednie etapy podróży:
- Dzień pierwszy - Saloniki

28-29.09.2023 - Ateny

Saloniki opuściliśmy popołudniu i wyruszyliśmy wynajętym autokarem do stolicy Grecji, zarazem największego miasta - Aten. Do pokonania mieliśmy 500 kilometrów, ale autokar był wygodny, pilot kompetentny, a uczestnicy wycieczki stanowili od pierwszego dnia doskonałą i zdyscyplinowaną grupę.
Wieczorem szybko rozlokowaliśmy się w hotelu i wyruszyliśmy do jednej z tawern, gdzie mieliśmy wziąć udział w wieczorze greckim. Było to spotkanie z grecką kulturą niezbyt wysokich lotów, ale ogólnie bawiliśmy się dobrze, a humor poprawiało greckie wino podane do posiłku.

Kolejny dzień wyprawy to zwiedzanie Aten w pigułce. Co można zobaczyć w jeden dzień? To co najważniejsze.
Pierwszym punktem programu w było Narodowe Muzeum Archeologiczne. Przechodząc koło rzeźb i innych pamiątek z zamierzchłych czasów myślałam sobie o przemijaniu i o tym ile pokoleń minęło od tamtych czasów, a mimo to możemy je dziś oglądać i podziwiać. Zdjęć zrobiłam zdecydowania za dużo i nie mogłam Wam wszystkich pokazać, wybrałam tylko kilka, którymi musicie sie zadowolić.

Z Muzeum udaliśmy się na Panathenaic Stadion (Stadion Panateński), jednej z najbardziej znaczących, zrekonstruowanych budowli w Atenach. Zbudowany został w latach 330-329 p.n.e. przez Lykurgosa na wielkie igrzyska Panateńskie. Odnaleziony podczas wykopalisk w 1870 r., zrekonstruowany na Letnie Igrzyska Olimpijskie 1896 r. Stadion mógł pomieści do 80 000 widzów. Obecnie często jest miejscem ważnych wydarzeń kulturalnych.


Nie mogło w naszym wycieczkowym programie zabraknąć wizyty na Akropolu. Przeraziła mnie ilość zwiedzających osób, ale cóż? W takich miejscach to już chyba tradycja bo przecież nie tylko ja chciałam tam być. 
Akropol - wzgórze wznoszące się prawie 157 m n.p.m. W VIII w. p.n.e. stało się miejscem kultu Ateny - bogini mądrości, sztuki, sprawiedliwej wojny i opiekunki miast, między innymi Aten. Niestety, świątynie zniszczone zostały podczas wojen perskich. W połowie V w. p.n.e Perykles  zainicjował odbudowę podczas której powstał na Aktropolu kompleks składający sie z 12 świątyń, między innymi: Partenon, Erechtejon, Apteros, sanktuarium Artemidy, Propyleje. 


Partenon - świątynia poświęcona Atenie 


Erechtejon - czteropoziomowa świątynia poświęcona Posejdonowi i Atenie


Na zdjęciu widać fragment świętego drzewa oliwnego
Nie każdy zwraca uwagę na to  niepozorne drzewko oliwne, jednak ma ono swoja legendę. Otóż według legendy miejscem narodzin drzewa oliwnego są Ateny, a pierwsze posadziła Atena właśnie na Akropolu.
Drzewo o którym mowa wywodzi się od tego zasadzonego przez Atenę. Mówi się, że dzień po spaleniu Akropolu przez Presów w 480 roku p.n.e rosnące tam wówczas drzewo oliwne wypuściło nową gałąź, z której wyrosło nowe drzewo. Od tego czasu drzewo ucierpiało wiele razy w wielu pożarach, ale zawsze zachowywała sie gałązka, z której wyrastało kolejne. Ucierpiało ono również podczas II wojny światowej. Ponoć ostatnie nasadzenie  miało miejsce w 1952 roku, a dokonali go członkowie Amerykańskiej Szkoły Archeologicznej, którzy uratowali gałąź ze zniszczonego przez działania wojenne drzewa  

Odeon Heroda Attyka - największy i najwspanialszy z odeonów 
Odeon to starożytna budowla przeznaczona na występy muzyczne i teatralne o amfiteatralnej widowni przykrytej dachem ze względów akustycznych. Ateński odeon posiadał 32 rzędy i mieścił ok 6 tys. widzów. Cały budynek, dla lepszej akustyki, przykryty był dachem z drewna cedrowego. Doskonała akustyk wykorzystywana jest do dziś i odbywają się tu coroczne spektakle i koncerty w ramach Festiwalu Ateńskiego.

Widok na Ateny z Akropolu

Po zejściu z Akropolu udaliśmy się w kierunku ateńskiej Agory, rozległego terenu z ciekawymi budowlami oraz dużą ilością zieleni i miejsc w których można usiąść i odpocząć. Nie ma tu tak dużej ilości turystów jak na Akropolu, więc zwiedzanie i podziwianie pozostałości starożytnej kultury jest bardzo przyjemne. Agora to miejsce zgromadzeń. W starożytnej Grecji był to centralny plac, rynek, z toczącym sie wokół życiem politycznym, religijnym, artystycznym i handlowym.

Hefajstejon
Hefajston, świątynia Hefajstosa, znajduje się na prawo od wejścia do Agory, na szczycie niewielkiego wzgórza. W drodze do niej mijamy pozostałości starożytnych budowli. Hefajston został zbudowany w V w. p.n.e. w porządku doryckim i poświęcony był Hefajstosowi i Atenie. Jest to jeden z najlepiej zachowanych do dzisiejszych czasów zabytek antycznej sztuki greckiej. Nie można wejść do środka świątyni, można podziewać ją jedynie z zewnątrz. 
Ze wzgórza rozciąga się wspaniały widok na Agorę.



Cerkiew Świętych Apostołów
Cerkiew została wzniesiona pod koniec X w i do dziś przetrwała w idealnym stanie, praktycznie jest nietknięta od momentu budowy. Mały, malowniczy kościółek, niestety był zamknięty, więc nie udało się nam wejść do środka.

Biblioteka Hadriana

Kościół Pantanassa/ Zaśnięcia Bogurodzicy. Katolikon z X w w nieistniejącym już klasztorze na Placu Monastiraki

Kosciół Panagria Kapnikaera - jeden z najstarszych kościołów w Atenach. Świątynia w stylu bizantyjskim na planie krzyża wpisanego


Zmiana warty przy Grobie Nieznanego Żołnierza i Parlamencie
Zmiana warty, niezapomniane widowisko, które na pewno warto zobaczyć. Zadziwia precyzja i synchronizacja dziwnych kroków, które w pierwszej chwili wzbudzają uśmiech. Wartę honorową przez całą dobę pełnią tu gwardziści zwani ewzonami. Co godzinę odbywa się zmiana wartujących gwardzistów, a jest ich dwóch. Warto również zwrócić uwagę na ich ciekawy strój - plisowane spódnice, pompony, frędzle na łydkach i oryginalny beret. Ubiór ten jest repliką stroju noszonego przez grecką partyzantkę podczas okupacji tureckiej. Obecnie żołnierze Gwardii Prezydenckiej to elitarna jednostka pełniąca funkcje tylko reprezentacyjną. Każdy z ewzonów musi spełniać konkretne warunki: wzrost co najmniej 187, nieskalna opinia i ukończenie wyjątkowo trudnego szkolenia.
W niedzielę o godzinie 11 zmiana warty jest wyjątkowo uroczysta, ponieważ bierze w niej udział mały pododdział i orkiestra wojskowa.
Widowisko zmiany warty zakończyło nasz krótki pobyt w Atenach, ale nie był to koniec atrakcji na dziś. Po godzinnej podróży autokarem dotarliśmy nad Kanał Koryncki.


Kanał Koryncki łączy Morze Egejskie z Morzem Jońskim, przecina on Przesmyk Koryncki oddzielając Półwysep Peloponez od głównej części Grecji, czyniąc go wyspą. Budowę Kanału rozpoczęto w 1881 r., choć plany jego budowy powstały wiele lat wcześniej. Otwarty został w lipcu 1893 roku, a do ruchu został oddany w styczniu 1894r. Dzięki Kanałowi statki mogą zaoszczędzić około 200 Mm, ponieważ nie muszą opływać Peloponezu. Długość Kanału to 6343 m, szerokość na poziomie morza 24,6 m, głębokość 8,3 m., wysokość ścian 78 m.
 


Godzinny rejs statkiem był bardzo ciekawym i niezapomnianym przeżyciem


Nasza dzisiejsza podróż zakończyła sie w miejscowości Lutraki - Perachora, gdzie spędziliśmy noc w małym hoteliku nad samym brzegiem Zatoki Korynckiej

Widok z balkonu w hotelu Barbara, w którym zatrzymaliśmy się na tę noc

Pozwoliliśmy sobie na kąpiel w Zatoce. 

Wieczór był bardzo przyjemny, niestety nie mogliśmy pozwolić sobie na zbyt długą kąpiel czy spacery ponieważ rano czekała nas kolejna podróż. Tym razem podróż miała trwać tylko półtorej godziny z Lutraki-Perachora do Epidauros na półwyspie Peloponeskim.
Zapraszam na kolejne relacje z wycieczki już wkrótce.
Pozdrawiam Alina 

21 komentarzy:

  1. Piękna jest Twoja relacja i oczywiście zdjęcia. Ateny to wspaniałe miasto obdarzone bogatą przeszłością kulturową i historyczną. Myślę, że zachwyci każdego. widzę, ze Akropol jest zatłoczony przez turystów ale tak jest zawsze gdy zwiedza się go trochę później. Zawsze starałam się być u jego bram jeszcze przed ich otwarciem. Rejs kanałem korynckim musiał być ciekawym przeżyciem. Mnie się to nie udało. Zaciekawiła mnie impreza. Czy możesz zdradzić organizatora?
    Serdecznie pozdrawiam:)
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne fotografie miałaś wspaniały urlop w antycznym miejscu na Ziemi:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sliczna wycieczka, piękne widoki, dzięki za relację, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna wycieczka , w sumie w Grecji nigdy nie byłam, dziękuję wobec tego za wirtualną wycieczkę !!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Od dawna planuję zwiedzić Ateny, ale nigdy nie ma tyle czasu

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniała wycieczka. Wspomnienia zostaną na długie lata. Pozdrawiam serdecznie 🌺🌺🌺🌺🌺

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę, że Ateny są na tyle ciekawe, że nie sposób je zwiedzić w jeden dzień. Ale widzę, że Tobie i tak udało się wiele przez ten czas zobaczyć. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowna relacja. Piekne zdjęcia, widoki... Jak tu się nie zachwycać. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie traciłaś czasu :) Tyle zwiedzania, podziwiania. Super.
    Mojego męża bardzo ciągnie w tamte rejony, może kiedyś też będę mogła pochwalić się jakimś zdjęciem stamtąd?
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne zdjęcia i relacja z wycieczki !
    Szczerze cieszę się z Twojej przygody 🙂

    OdpowiedzUsuń
  11. O rety jak pięknie:) to musi być wspaniała przygoda:) odwiedziłaś fascynujące miejsca!

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniałe miejsce z jakże ciekawa historią w tle, piękne zdjecia, pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziękuję Alinko za odwiedziny na moim blogu.
    A Twoja wyprawa do Grecji wygląda ciekawie. Piękne zdjęcia, i zapewne masa wspomnień.
    Same sobie zaplanowałyście taką wycieczkę, czy to był zorganizowany wyjazd?

    OdpowiedzUsuń
  14. Intensywny czas, wspaniała wycieczka. Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetna fotorelacja ze wspaniałej podróży. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Wspaniała fotorelacja! Podziwiam Twoje śliczne zdjęcia. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  17. Zobaczenie Grecji to moje marzenie. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudna relacja i piękna podróż.

    OdpowiedzUsuń

Witam serdecznie i dziękuję za pozostawienie po sobie śladu w postaci komentarza, ponieważ dzięki nim wiem, że to co tworzę jest ważne nie tylko dla mnie :)
Pozdrawiam Alina