Jakiś czas temu koleżanka podarowała mi szkicownik. Stwierdziła, że na pewno będę wiedziała co z tym zrobić. Nie maiłam pomysłu do teraz. Kilka dni temu chciałam zapisać sobie nowy przepis i okazało się, że nie mam już miejsca w starym przepiśniku. Coraz rzadziej zapisuję sobie przepisy w zeszycie, ale lubię robić notatki przy przepisach już przetestowanych. Często w przepisach wprowadzam różne zmiany i żeby nie zapomnieć o nich muszę je sobie zapisać.
I tak właśnie szkicownik otrzymał nowe życie 😀
I tak właśnie szkicownik otrzymał nowe życie 😀
Produkty użyte do ozdobienia szkicownika to papier, tekturki i stempel Papelii, niestety w tej chwili niedostępne 😔
Stempel babeczka pokolorowany markerami
Napis "Przepiśnik" pokryty czarnym pudrem do embossingu
Grzbiet Przepiśnika zabezpieczony płótnem
Dziękuję za Wasze odwiedziny. Życzę miłego tygodnia na przekór przeciwnościom.
Trzymajcie się cieplutko i do następnego wirtualnego spotkania.
Pozdrawiam serdecznie Alina 😘
Bardzo mi się podoba! Oby dobrze służył:)
OdpowiedzUsuńSolidny, śliczny i bardzo przydatny. Dobrego tygodnia ☘️🍄🍄☘️
OdpowiedzUsuńŚliczny. Dobry pomysł miałaś.
OdpowiedzUsuńBardzo dobry pomysł i świetne wykonanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę pięknego tygodnia
świetny, też mam taki na swoje ulubione przepisy :)
OdpowiedzUsuńAlinko, idealny notes na ulubione przepisy.
OdpowiedzUsuńBuziaki.
Uwielbiam takie projekty :) super się prezentuje a do tego spełnia funkcję praktyczną :)
OdpowiedzUsuńWygląda imponująco.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, Alinko.
OdpowiedzUsuńWłaśnie sobie przypomniałam, że mam gdzieś schowany przepiśnik, kupiony w jakimś markecie, którego okładka czeka na ozdobienie. :)))
Pozdrawiam serdecznie.:)
Pięknie ozdobiony przepiśnik, śliczne ażury, płótno bardzo pasuje do okładek. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny przepiśnik:) Właśnie też sobie zrobiłam i niedługo pokażę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Świetnie ozdobiłaś tę okładkę :)
OdpowiedzUsuńSuper przepiśnik, już dawno obiecałam że sobie zrobię...ale tylko obiecałam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Piękna metamorfoza, śliczny.
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł na wykorzystanie tak niepozornego przedmioty. Na pewno pomieści niejeden przepis.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fantastyczna metamorfoza, piękne wykonanie:) Taki przepiśnik to bardzo fajna sprawa, też sobie obiecałam zrobić. niestety do tej pory nie posiadam, a przepisy zapisuję w starym wysłużonym zeszycie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie Alinko ;)
Świetny pomysł, przepiśnik wygląda prześlicznie.:)
OdpowiedzUsuń