Mija już piąty miesiąc wyszywania, a ja nie mam nawet połowy obrazka. Ciągle coś mi przeszkadza i zajmuje czas.
Teraz tą przeszkodą było krosno i bransoletki. Lato się zbliża i pomyślałam sobie, że do letnich sukienek przydałyby się nowe bransoletki, więc odkurzyłam krosno i wzięłam się za tkanie.
Sporo czasu spędzam też przy papierkach, bo tu się dziecko urodziło, tam ślub, a po drodze jeszcze jakieś urodziny. Ale najważniejsze, ze robię to co lubię J
Moje fuksje w chwili obecnej wyglądają tak:
Zainteresowanych postępami w wyszywaniu odsyłam do poprzednich odsłon:
Odsłona 1 - TU
Odsłona 2 - TU
Odsłona 3 - TU
Nigdy nie mogę się nacieszyć wiosną, szkoda, że trwa tak krótko. Za chwilę wszystko się przykurzy, wyrośnie, może wyschnie, bo znowu sucho i już nie będzie tej wiosennej świeżości. Dziś znowu zrobiłam kilka zdjęć, którymi chcę się z Wami podzielić
Podczas spaceru spotkaliśmy siedząca wysoko na drzew czaplę
W naszym mieście mieszka wielu Greków, którzy schronili się w naszym kraju podczas greckiej wojny domowe. Wielu z nich zapuściło tu korzenie na stałe, zasymilowali się z polskim społeczeństwem. Historia naszego miasta nierozerwalne łączy się z ich historią, przez lata pozostawili po sobie wiele śladów. Jednym z nich jest niewielka cerkiew na górce.
Dziś już żegnam się z Wami, życzę miłego tygodnia. Niebawem znowu przedłużony weekend, wiec może będzie troszkę więcej czasu na tworzenie.
Bransoletki już wykończyłam, jeszcze tylko zrobię zdjęcia i pokaże jak wyszły J
Pozdrawiam cieplutko i wiosennie Alina J
Teraz tą przeszkodą było krosno i bransoletki. Lato się zbliża i pomyślałam sobie, że do letnich sukienek przydałyby się nowe bransoletki, więc odkurzyłam krosno i wzięłam się za tkanie.
Sporo czasu spędzam też przy papierkach, bo tu się dziecko urodziło, tam ślub, a po drodze jeszcze jakieś urodziny. Ale najważniejsze, ze robię to co lubię J
Moje fuksje w chwili obecnej wyglądają tak:
Nie mam pojęcia czy zdążę do września, a na poczatku wydawało się, że tak dużo czasu J
Zainteresowanych postępami w wyszywaniu odsyłam do poprzednich odsłon:
Odsłona 1 - TU
Odsłona 2 - TU
Odsłona 3 - TU
Nigdy nie mogę się nacieszyć wiosną, szkoda, że trwa tak krótko. Za chwilę wszystko się przykurzy, wyrośnie, może wyschnie, bo znowu sucho i już nie będzie tej wiosennej świeżości. Dziś znowu zrobiłam kilka zdjęć, którymi chcę się z Wami podzielić
Pięknie kwitną irysy .....
....... orliki w całej krasie J
i ostanie, spóźnione tulipanki
W naszym mieście mieszka wielu Greków, którzy schronili się w naszym kraju podczas greckiej wojny domowe. Wielu z nich zapuściło tu korzenie na stałe, zasymilowali się z polskim społeczeństwem. Historia naszego miasta nierozerwalne łączy się z ich historią, przez lata pozostawili po sobie wiele śladów. Jednym z nich jest niewielka cerkiew na górce.
Dziś już żegnam się z Wami, życzę miłego tygodnia. Niebawem znowu przedłużony weekend, wiec może będzie troszkę więcej czasu na tworzenie.
Bransoletki już wykończyłam, jeszcze tylko zrobię zdjęcia i pokaże jak wyszły J
Pozdrawiam cieplutko i wiosennie Alina J
Pieknie rosna fuksje! Wlasnie kazdy ma taki sam tok myslenia, do wrzesnia tyyyyle czasu... a tu czas plynie nieublagalnie hihi.
OdpowiedzUsuńO matko jakie piękne cudeńko powstaje. Masz zdolności ja do xxx cierpliwości nie mam, czekam na biżutki :)pozdrawiam buziaki.
OdpowiedzUsuńZachwycajaca piękność!!! Kwiaty cudownie wyglądają w Twoim ogrodzie. Pozdrawiam i miłego tygodnia
OdpowiedzUsuńPięknie już wygląda hafcik na tej drobniutkiej kanwie- zdążysz ;) W cudownej okolicy mieszkasz- cerkiew... Pozdrawiam cieplutko :)))
OdpowiedzUsuńPięknie rozkwitają, a to najważniejsze! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńpiękne dzieło powstaje :)
OdpowiedzUsuńPiękny haft, a kwitnące rośliny cudne:)
OdpowiedzUsuńKwiaty są śliczne i te wyszywane, i te żywe :)
OdpowiedzUsuńFuksje beda piekne :-) u mnie tez leza i czekaja, tylko nie wiem jeszcze na co :-)
OdpowiedzUsuńCzekam na efekt końcowy, zapowiada się przepięknie! Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńŚliczny wzór, ja dawno już nie wyszywałam, ale patrząc na takie cuda może wrócę do kolorowych mulin tylko czasu mało. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńCałość na pewno powali na kolana, bo zapowiadają się rewelacyjnie. życzę wytrwałości
OdpowiedzUsuń