Ja wyssałam z mlekiem matki rękodzielnicze zainteresowania, a moje córki
kultywują tą tradycję. Cieszę się gdy przychodzą do mnie z zapytaniem lub
prośbą o pomoc i tak było tym razem. Beatka potrzebowała dwie kartki na dwa
śluby, a ja właśnie kupiłam wspaniałe wykrojniki z polskimi napisami :) Pomysły
powstawały w trakcie tworzenia i w ten sposób powstały dwie ślubne kartki. Oceńcie sami ich urok, mi się podobają (nieskromna jestem, a co?) :)
Bądź sobie nieskromna, bo masz powody ku temu!
OdpowiedzUsuńCudne karteczki.
Pozdrawiam.
bardzo ciekawe kartki !!! i sama nie wiem,która jest ładniejsza !!!
OdpowiedzUsuńWitam Was w moich skromnych progach
OdpowiedzUsuńPodczas tworzenia tych kartek wykazało się również moje dziecię :)
Zdolniach - prawda? ma to chyba po mamusi :)